Aktualności

Podróż | rozmowa ze Sławomirem Narlochem

Sławomir Narloch (reżyser). Fot. Marta Ankiersztejn
Próby Gry snów Strindberga: Sławomir Narloch – reżyser. Fot. Marta Ankiersztejn

Sławomir Narloch inscenizuje Grę snów→, wizyjny dramat Augusta Strindberga. „Pracujemy nad opowieścią o tym, czego dzisiaj od Boga oczekujemy. To jest trudne, ale postanowiliśmy nie bać się używać dużych liter – podkreśla reżyser. – Podążając za everymanem, chcemy odnaleźć sensy tej nieprzewidywalnej, tajemniczej moralitetowej wędrówki”.

Premiera przedstawienia 13 kwietnia na Scenie przy Wierzbowej. 

Strindberg w przedmowie do Gry snów pisze: „Wszystko może się wydarzyć, wszystko jest możliwe i prawdopodobne. […] Na błahej podstawie rzeczywistości fantazja snuje i tka nowe wzory: mieszaninę wspomnień, przeżyć, swobodnych pomysłów, nonsensów i improwizacji”. Jest jakiś naczelny wzór, który odnalazłeś, pracując nad tym dramatem?

Sztuka Strindberga przypomina rozsypane puzzle. I kiedy czyta się ten dramat po raz pierwszy, ma się wrażenie, że one zupełnie do siebie nie pasują. Dopiero dogłębna lektura, wielomiesięczna w moim wypadku, ujawnia, że zwiewne opowiadania, jak pisze o tym autor, łączą się ze sobą. Między poszczególnymi wizjami, snami, kadrami z życia zachodzą korelacje; potraktowałem tę strukturę jako możliwość ułożenia własnej opowieści. To trudne, ale fascynujące – frajda z pracy nad tym tekstem polega na obmyślaniu, jak poszczególne elementy zestawiać ze sobą, bo dopiero po ich zderzeniu ujawniają się sensy oraz przestrzeń, w której możemy z aktorkami i aktorami szukać interpretacji. Poza tym tytuł Gra snów rozumiem też jako swego rodzaju pojęcie matematyczne, pozwalające na tworzenie kolejnych wariantów.

W Grze snów Córka boga Indry schodzi na Ziemię, aby pomóc ludziom. Na czym polega jej gest pomocy, jakie jest znaczenie jej wędrówki?

Opowieść wydaje się bardzo prosta. Oto Córka boga Indry schodzi na Ziemię, by wysłuchać ludzkich skarg, narzekań, zidentyfikować ludzkie problemy. Ma następnie wrócić do ojca z rozpoznaniem, z odpowiedzią na pytanie, dlaczego nam, tutaj na Ziemi, jest tak źle. Od razu zaczynamy poruszać się w kategoriach podstawowych zagadnień filozoficznych i religijnych. Jednocześnie, jeśli chcemy podążać za Strindbergiem, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co to znaczy, że na Ziemię schodzi Bóg. I to jest wyzwanie – zwłaszcza z perspektywy dzisiejszego świata, który nieustająco się ateizuje. Jednak próbujemy znaleźć przestrzeń do zadania tego pytania, jak i innych pytań o Boga w naszym życiu, pytań eschatologicznych – o przeznaczenie świata i ludzkości. Te refleksje sprawiły, że sięgnąłem do moralitetu, gatunku, który, przyłożony do dramatu Strindberga, prowadzi nas przez jego tekst i pomaga te puzzle poukładać. Pracujemy nad opowieścią o spotkaniu kobiety-bogini z człowiekiem i opowieścią o tym, czego dzisiaj od Boga oczekujemy. To jest trudne, ale postanowiliśmy nie bać się używać dużych liter. Oczywiście robimy wszystko, żeby uciekać od patosu, kaznodziejstwa, moralizatorstwa.

Próby Gry snów Strindberga: Sławomir Narloch  reżyser, Henryk Simon, Hubert Paszkiewicz. Fot. Marta Ankiersztejn

Czy już przy pierwszej lekturze Gry snów przyszedł Ci do głowy tak mocno osadzony w inscenizacji trop moralitetowy?

Muszę to powiedzieć, choć nie o tym robimy przedstawienie. My, Polacy, jesteśmy narodem nieustająco nieszczęśliwym, narzekającym. W tym sensie, przy pierwszej lekturze Gry snów, wydało mi się, że ten dramat jest blisko polskiej perspektywy, jest o nas. Jednak od razu pomyślałem też, że byłoby to podejrzane i błahe, gdybyśmy skupili się tylko na tym. Podążając za everymanem, który jest głównym bohaterem naszej wersji tej opowieści, chcemy, wspólnie z widzami, odbyć tę podróż, odnaleźć sensy moralitetowej wędrówki. Opowiadamy losy człowieka, każdego z nas: rodzimy się, żyjemy i umieramy. Gdybym miał w jednym zdaniu powiedzieć, o czym robimy przedstawienie, to właśnie o tym. Po raz kolejny, ponieważ teatr zawsze zajmował się tym tematem, ale jest to temat nieustająco niezbędny. Cały czas staramy się przecież odpowiedzieć na pytania, na które pewnie nigdy nie znajdziemy odpowiedzi: „dlaczego jest: a, b, c i do z?”, „dlaczego zawsze musimy «przechodzić» ten alfabet?”.

Jakiego everymana zobaczymy na Scenie przy Wierzbowej?

W niektórych analizach Gry snów wskazuje się, że Strindberg siebie – autora – „rozbił” na postaci Oficera, Adwokata i Poetę. W przedstawieniu jeden aktor – Czarek Kosiński – gra te trzy postaci, jest naszym everymanem, wędrowcem, który wyrusza w podróż. Zawsze nieprzewidywalną, tajemniczą, bez względu na to, jak dokładnie się ją zaplanuje i ile map weźmie się do plecaka. Ale trzeba ją odbyć, bo przecież dopóki nie rozwiążemy wszystkich zagadek, dopóty, jako ludzkość, mamy, po co iść.

Jest w tym nadzieja, ale Gra snów jest przepełniona smutkiem, niepokojem czy ten nastrój dzisiaj też nam towarzyszy?

Zdarza mi się to chyba po raz pierwszy w pracy teatralnej, że tekst jednocześnie mnie fascynuje, frapuje i odstręcza. Mam bowiem w pamięci biografię Strindberga, a jak wiadomo jego teksty są niezwykle autobiograficzne. Łapię się na tym, że mu współczuję, a jednocześnie mam poczucie winy. Bo tego mroku, smutku, żalu, osobistego cierpienia jest tak dużo, że ja – jako człowiek – nie mam siły, żeby to udźwignąć. Często nie zgadzam się ze Strindbergiem! Mam wrażenie, że chciałby nas, sobą i swoim bólem… ukrzyżować. Nieprzypadkowo zrobiłem więc nie krok w przód, ale krok w tył – sięgając do moralitetu i średniowiecza, które będzie obecne także w przygotowanej przez Jakuba Gawlika warstwie muzycznej i w warstwie plastycznej, nad którą czuwa Martyna Kander. Próbowałem zaczerpnąć tchu, poszukać wartości uniwersalnych w epoce, w której sacrum łączyło się z profanum, gdzie świat „opowiadany był” groteską, w sposób wyostrzony, gdzie śmierć łączyła się z karnawałem, jak w danse macabre. W ten sposób szukam w tej opowieści paradoksu i lekkości.

I dwoistości? W świecie Strindberga jest chyba mocno obecna, pisał, że najpiękniejszy kwiat ma korzenie w błocie.

Pisał też, że rzeczywistość jest jak moneta, ma dwie nierozdzielne strony – dobrą i złą. Wydaje się, że to nie jest żadna odkrywcza myśl, ale jednak mam wrażenie, że dobrze prowadzi nas przez jego świat. Jest w niej zawarta mądrość, dzięki której na tych wzburzonych „skandynawskich morzach” możemy się czegoś złapać. Żeglowanie po nieznanych wodach jest groźne, u Strindberga tych klifów, skalistego wybrzeża jest bardzo dużo. 

Jest się, o co rozbijać.

Jest się, o co rozbijać. Mierzę się z tym mrokiem, a jednak staram się szukać też drugiej strony – jasnej. Z tej chęci i jednocześnie z ochoty pokłócenia się trochę ze Strindbergiem wyszły ballady. To pomaga mi i mam nadzieję, również widzom, wytrzymać tę bolesną opowieść. Napisałem teksty ballad, które wynikają wprost z dramatu – są parafrazą jakiejś sceny, czasami rozwinięciem jednego zdania, pochodzącego na przykład z didaskaliów.

Próby Gry snów Strindberga: Sławomir Narloch  reżyser, Ewa Bukała, Cezary Kosiński. Fot. Marta Ankiersztejn

Warstwa muzyczna w Twoich przedstawieniach jest niezwykle ważna…

Tak, i tutaj trzeba też powiedzieć, że Strindberg, jako człowiek mocno związany ze sceną, teatr… słyszał. Właściwie ten tekst czyta się dzisiaj jak libretto operowe, jest przesączony dźwiękiem i muzyką, które budują dramaturgię. Przestrzeń ucha Indry, o której pisze Strindberg, to nasze miejsce akcji. Swoją drogą to dobrze, że jest to hinduski Indra, a nie żaden bliższy nam kulturowo bóg. Wysłuchuje nas bóg uniwersalny. W tym sensie wszystkie sceny są rodzajami psalmu, pieśni, requiem…, które my wyśpiewujemy. A stara zasada mówi, że kiedy nie starcza słów, trzeba śpiewać.

A kto śpiewa, modli się dwa razy.

Moja babcia zawsze tak mówiła… Śpiewamy o sprawach, o których mówienie byłoby trudniejsze.

Dramatem Strindberga rządzi wieczna zmiana, są przekształcenia rzeczywistości, przemiany postaci, przedmiotów, obowiązuje logika snu, a jednocześnie mamy wymiar metateatralny. Czy odnajdujesz w tym współczesny rys?

Pracując nad tekstem, staramy się nie myśleć o tym, że mamy do czynienia ze snami. Traktujemy te obrazy jak kadry z życia, jego fragmenty czy okruchy. Zamiany bohaterów, ich pączkowanie, zrastanie się w jedną postać, pozwalają oglądać dwoistość świata, o której mówiliśmy. Każdy z nas przyjmuje w życiu różne role: panna młoda, pan młody, matka, ojciec, ktoś kochany, ktoś niekochany…, dlatego te postaci dublują się, wymieniają, krzyżują, scalają. To jest obraz zmian, jakie się w nas dokonują na przestrzeni życia. Wystarczy zadać sobie pytanie – kim byłem rok temu? Kimś innym, a jednocześnie ciągle tym samym sobą. Jeśli tak się o tym pomyśli, to ten zamysł dramaturgiczny Strindberga wydaje się oczywisty, bo wynika z codziennego ludzkiego doświadczenia.
Jednocześnie mamy też wymiar metateatralny. Strindberg dużą część akcji umieszcza po prostu w teatrze. W naszym przedstawieniu troski ludzkości przed Córką Indry odegra, w imieniu nas wszystkich, średniowieczna trupa teatralna. Pojawia się tu oczywiście motyw świata jako teatru. A ja wierzę, że teatr jest takim tabernakulum do przechowywania toposów. I one nieustająco działają! Jednocześnie jesteśmy już pokoleniem sztucznej inteligencji. Trochę Caravaggia, trochę Pollocka, trochę graffiti – AI dokonuje kompilacji tego, co już stworzone. W tym sensie nasza świadomość działa podobnie – jest jak palimpsest, złożony z wielu warstw: życiowego doświadczenia, edukacji, wychowania, szerokości geograficznej, pod którą przyszło nam żyć… Strindberg podobną zasadę stosuje w swoim tekście. Jakże podobną zasadę do naszej dzisiejszej kondycji! Jesteśmy stworzeni z rzeczy, które nie mają prawa do siebie przystawać, a jednak… przystają. Trochę Caravaggia, trochę Pollocka, trochę graffiti... Albo jak ten piękny kwiat, który ma korzenie w błocie.

 

Rozmawiała: Monika Mokrzycka-Pokora (materiał własny Teatru; w przypadku publikacji fragmentów prosimy o podanie źródła) 


Strona przedstawienia Gra snów
 →
 

premiera: 13 kwietnia 2024, godz. 19:30, Scena przy Wierzbowej im. Jerzego Grzegorzewskiego 


Kolejne zaplanowane przedstawienia:
14, 16, 17 kwietnia, godz. 19:30
17, 18, 19 maja, godz. 19:30
7 czerwca, godz. 19:00 | 8 i 9 czerwca, godz. 16:00

  • Repertuar kwiecień – maj

    Zapraszamy na premierę Gry snów Strindberga. Ponadto wśród propozycji – Wieczór Trzech Króli oraz Opowieści Lasku Wiedeńskiego.

  • Repertuar czerwcowy

    Zapraszamy na premierę Feblika. Ponadto wśród wielu czerwcowych tytułów Księgi Jakubowe, Skóra węża oraz Tchnienie

  • W próbach: FEBLIK

    Trwają próby do ostatniej premiery sezonu 2023/2024 – Feblika Małgorzaty Maciejewskiej w reżyserii Leny Frankiewicz! Premiera 14 czerwca na Scenie Studio.

  • Dojazd do Teatru | 26 kwietnia – 1 maja

    Uprzejmie informujemy, że w okresie od 26 kwietnia do 1 maja 2024 roku wystąpią utrudnienia w dojeździe i parkowaniu w okolicach Teatru Narodowego.

  • TEATR DLA SENIORÓW I STUDENTÓW

    Bilety promocyjne dla seniorów i studentów w cenie od 30 do 50 zł – wiele propozycji do końca sezonu. 

  • Maryla Zielińska laureatką Nagrody PTBT!

    Maryla Zielińska laureatką Nagrody Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych za To. Biografię Jerzego Grzegorzewskiego, książkę wydaną przez Teatr Narodowy. Serdecznie gratulujemy! 

  • Trzytomowa publikacja o Jerzym Grzegorzewskim

    Trzytomowa publikacja o Jerzym Grzegorzewskim dostępna w naszej księgani internetowej. Przedstawiamy dźwiekowy zapis spotkania poświęconego wydawnictwu.

  • Jerzy Radziwiłowicz z Nagrodą im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego

    Jerzy Radziwiłowicz został uhonorowany Nagrodą im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego za kreacje aktorskie na deskach Teatru Narodowego. Serdecznie gratulujemy!

  • KLASA TN – 3. edycja projektu edukacyjnego

    Spotkania z młodymi ludźmi sprawiają nam mnóstwo radości! Już po raz trzeci zgłębiamy tajniki teatru z uczennicami i uczniami warszawskich szkół.

     

  • Skaliste wybrzeża | premiera GRY SNÓW

    Moralitetowa wędrówka przez życie, rozpoznanie dzisiejszego losu – premiera Gry snów Strindberga w reżyserii Sławomira Narlocha odbyła się 13 kwietnia.

  • PODRÓŻ | rozmowa ze Sławomirem Narlochem

    „Podążając za everymanem, chcemy odnaleźć sensy tej nieprzewidywalnej moralitetowej wędrówki” – mówi Sławomir Narloch, reżyser Gry snów. 

  • FREDRO na Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

    Fredrę. Rok Jubileuszowy w reżyserii Jana Englerta pokażemy 18 i 19 kwietnia na Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi.

  • SONATA JESIENNA – 100 przedstawienie!

    Sonatę jesienną Ingmara Bergmana w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego 7 kwietnia pokazaliśmy po raz setny.

  • Międzynarodowy Dzień Teatru 2024

    Wspólne święto! Ludziom teatru życzymy udanej pracy zespołowej, która będzie przynosiła doskonałe artystyczne efekty, a widzom – inspirujących teatralnych przeżyć!

  • KRÓL LEAR – wybór recenzji po premierze

    Recenzenci i teatralni blogerzy dzielą się opiniami po premierze Króla Leara Shakespeare’a w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.

  • Ewa Wiśniewska – 60 lat na scenie!

    Ewa Wiśniewska obchodzi jubileusz 60-lecia pracy artystycznej. Wybitna aktorka została uhonorowana Złotym Medalem Zasłużony Kulturze – Gloria Artis. Gratulujemy!

  • DUSZYCZKA – wspomnienie

    30 stycznia 2024 minęło 20 lat od premiery Duszyczki Różewicza w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego. Zapraszamy do obejrzenia filmowego zapisu wspomnień!

  • Vouchery do Teatru Narodowego

    Długoterminowe vouchery do Teatru Narodowego to doskonały podarunek. Są dostępne online oraz w kasach Teatru. 

  • SZTUKA ROZMOWY. Podcast Teatru Narodowego

    Jak buduje się artystyczne relacje? Rozmowy z aktorkami i aktorami Teatru Narodowego. Zapraszamy do słuchania!

  • Recenzje po premierze CZEKAJĄC NA GODOTA

    Recenzenci i teatralni blogerzy dzielą się opiniami o spektaklu Czekając na Godota Samuela Becketta w reżyserii Piotra Cieplaka.

  • CZEKAJĄC NA GODOTA – zwiastun

    Zwiastun Czekając na Godota Becketta w reżyserii Piotra Cieplaka. Premiera spektaklu odbyła się 9 grudnia na Scenie Studio.

  • Heroizm trwania | premiera CZEKAJĄC NA GODOTA

    Trwanie – uparte i heroiczne. Premiera Czekając na Godota Samuela Becketta w reżyserii Piotra Cieplaka odbyła się 9 grudnia na Scenie Studio. 

  • Rozmowa z Piotrem Cieplakiem

    „Wszystko, co człowiek może zrobić – złorzecząc, przeklinając, wściekając się, to jednak… czekać” – mówi Piotr Cieplak o pracy nad Czekając na Godota Becketta. 

  • PCHŁA SZACHRAJKA – 10 lat od premiery!

    6 grudnia 2023 mija 10 lat od premiery Pchły Szachrajki Jana Brzechwy w reżyserii Anny Seniuk! Zapraszamy do obejrzenia materiału o tym wyjątkowym, łobuzerskim spektaklu.


  • FREDRO. ROK JUBILEUSZOWY – recenzje

    „Niezwykły spektakl, pozornie utrzymany w konwencji próby, stał się zatrzymanym w czasie sądem nad dziełem wybitnego komediopisarza” – recenzje po premierze Fredry w reż. Jana Englerta. 

  • Stawiany na pomnikach i przed sądem

    Fredro. Rok Jubileuszowy w reżyserii Jana Englerta – premiera odbyła się 1 grudnia. W roku 2023 świętowaliśmy 230 rocznicę urodzin komediopisarza.

  • Eimuntas Nekrošius – piąta rocznica śmierci

    20 listopada 2023 roku minęła piąta rocznica śmierci Eimuntasa Nekrošiusa – jednego z najwybitniejszych europejskich twórców teatralnych ostatniego półwiecza.

  • OPOWIEŚCI LASKU WIEDEŃSKIEGO – recenzje

    „Znakomity spektakl”, „cały zespół aktorski gra koncertowo” – przedstawiamy recenzje i opinie krytyków oraz teatralnych blogerów o Opowieściach Lasku Wiedeńskiego.

  • OPOWIEŚCI LASKU WIEDEŃSKIEGO | zwiastun

    Premiera Opowieści Lasku Wiedeńskiego Ödöna von Horvátha w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej odbyła się 4 listopada na Scenie przy Wierzbowej.

  • OPOWIEŚCI LASKU WIEDEŃSKIEGO | premiera

    Cywilizacja na krawędzi, w kryzysie wartości – świat, który nie chce pomyśleć. Dramat von Horvátha w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej. 

  • Martyna Kander nagrodzona za scenografię do ALICJI...

    Martyna Kander otrzymała trzecią nagrodę w Ogólnopolskim Plebiscycie Musicalowych Premier Sezonu 2022/2023 za scenografię do spektaklu Alicji Kraina Czarów

  • Jubileusze dyrekcji Teatru Narodowego

    Jubileusze – 25 lat dyrekcji Krzysztofa Torończyka w odbudowanym Teatrze Narodowym, 20 lat dyrekcji artystycznej Jana Englerta. 

     

  • Wojciech Faruga z Nagrodą im. Konrada Swinarskiego

    Wojciech Faruga za reżyserię Dekalogu został uhonorowany Nagrodą im. Konrada Swinarskiego przyznawaną przez miesięcznik „Teatr”. Serdecznie gratulujemy!

  • 80. urodziny Jana Englerta

    Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, 11 maja obchodzi 80 urodziny! Z okazji jubileuszu życzymy nieustającej wiary w teatr!

  • 100. przedstawienie KORDIANA

    Kordian – dramat o trudnych polskich wyborach, polskim niebie i polskim piekle. 26 kwietnia 2023 roku spektakl zagraliśmy po raz setny! Z tej okazji przedstawiamy fotorelację zza kulis. 

  • Jan Frycz – 45-lecie pracy artystycznej

    Jan Frycz obchodzi jubileusz 45-lecia pracy artystycznej. Gratulujemy i życzymy wielu kolejnych aktorskich wyzwań i artystycznych spełnień!

  • Gustaw Holoubek | Wielka Improwizacja

    W setną rocznicę urodzin Gustawa Holoubka przedstawiamy Wielką Improwizację w jego wykonaniu. Nagranie pochodzi z premiery Dziadów w reżyserii Kazimierza Dejmka.




  • Jan Englert wspomina Gustawa Holoubka

    W setną rocznicę urodzin Gustawa Holoubka Jan Englert wspomina wybitnego aktora – „Gustaw Holoubek jest autorytetem, punktem odniesienia”.  

  • Gustaw Holoubek w Teatrze Narodowym

    W setną rocznicę urodzin Gustawa Holoubka przypominamy ten rozdział jego bogatej biografii artystycznej, który wiązał się z pracą w Teatrze Narodowym. 

  • 70. urodziny Sławomiry Łozińskiej!

    8 kwietnia Sławomira Łozińska obchodzi 70. urodziny! W tym roku przypada również 50. rocznica debiutu wybitnej aktorki w Teatrze Narodowym. Życzymy kolejnych wspaniałych ról!

  • Aktorki i aktorzy TN z Medalami Gloria Artis

    Małgorzata Kożuchowska, Sławomira Łozińska, Jarosław Gajewski i Arkadiusz Janiczek zostali uhonorowani Medalami Zasłużony Kulturze – Gloria Artis.

  • Piotr Cieplak z Nagrodą im. Tadeusza Żeleńskiego-Boya

    Piotr Cieplak został wyróżniony Nagrodą im. Żeleńskiego-Boya za wybitne osiągnięcia w sztuce reżyserskiej, ze szczególnym uwzględnieniem realizacji w Teatrze Narodowym.

  • Jan Englert – jubileusz 45-lecia pracy reżyserskiej

    Jan Englert po raz pierwszy reżyserował w 1978 roku. Jego najnowszą pracą reżyserską jest zrealizowany w Teatrze Narodowym Mizantrop Molière’a. 

  • Warszawska Nagroda Edukacji Kulturalnej

    Z radością informujemy, że zrealizowany przez nas program dla szkół KLASA TN zdobył III nagrodę 13. edycji Warszawskiej Nagrody Edukacji Kulturalnej.

  • Cykl POECI POLSCY online #kulturabezbarier

    Polska poezja w interpretacji Aktorów Teatru Narodowego – artystyczno-edukacyjny cykl POECI POLSCY #kulturabezbarier.

  • Przedstawienia Teatru Narodowego online

    Spektakle Teatru Narodowego zrealizowane w Teatrze Telewizji – wybór ze zbiorów Ninateka.pl oraz Vod.TVP. 

Korzystając z serwisu internetowego Teatru Narodowego akceptujesz zasady Polityki prywatności oraz wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Plik cookie możesz zablokować za pomocą opcji dostępnych w przeglądarce internetowej. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookie, kliknij tutaj