Aktualności
KRAJ(OBRAZ) WOJNY – wystawa Bartłomieja Kiełbowicza
25/11/2025
Towarzysząca spektaklowi Termopile polskie w reżyserii Jana Klaty wystawa Bartłomieja Kiełbowicza, przyjmująca w murach Teatru Narodowego charakter artystycznej interwencji, to opowieść o współczesności zdeterminowanej przez historię, niespełnione oczekiwania oraz polityczne przepychanki. Artysta za pomocą graffiti, rysunków, obrazów, murali i transparentów wchodzi w dialog z wielowymiarowym tekstem-szaradą Tadeusza Micińskiego, przenosząc jednocześnie do teatralnych murów to, co rozbrzmiewa na ulicach. Bartłomiej Kiełbowicz jest również autorem plakatu Termopil polskich.
KRAJ(OBRAZ)WOJNY | wystawa Bartłomieja Kiełbowicza towarzysząca premierze TERMOPIL POLSKICH Tadeusza Micińskiego w reżyserii Jana Klaty. Fot. Marta Ankiersztejn
KRAJ(OBRAZ)WOJNY | wystawa Bartłomieja Kiełbowicza towarzysząca premierze TERMOPIL POLSKICH Tadeusza Micińskiego w reżyserii Jana Klaty. Fot. Marta Ankiersztejn
KRAJ(OBRAZ)WOJNY | wystawa Bartłomieja Kiełbowicza towarzysząca premierze TERMOPIL POLSKICH Tadeusza Micińskiego w reżyserii Jana Klaty. Fot. Marta Ankiersztejn
Bartłomiej Kiełbowicz
KRAJ(OBRAZ) WOJNY
Czy możliwe jest ukazanie całego kraju za pomocą jednego obrazu? A jeśli tak, który jego fragment należy wybrać? Podobne próby ujęcia całości za pomocą mniejszego wycinka rzeczywistości można odnaleźć w historii malarstwa pejzażowego. W przypadku prac Kiełbowicza nie mamy jednak widoków mazowieckiej łąki ani zaśnieżonych Tatr, kojarzonych z polskim krajobrazem, ale współczesny obraz niejednorodnej kulturowo ulicy, pełnej niepokojów i sporów.
Słowo „krajobraz” jest złączeniem terminów „kraj”, ogólnie rozumianego jako ziemia, oraz „obraz” odwołującego się w tym przypadku do widoku, panoramy okolicy. Wieloznaczność tego pojęcia pogłębia się, gdy zdamy sobie sprawę, że tkwi w nim napięcie między tym, co historyczne, a tym, co aktualne – że podlega ono nieustannym zmianom społecznym, politycznym, kulturowym. Co jednak kryje się poza ramami krajobrazu? Kto zostaje do niego włączony, a kto jest z niego usunięty?
Towarzysząca premierze spektaklu Termopile polskie w reżyserii Jana Klaty wystawa Bartłomieja Kiełbowicza, przyjmująca w murach Teatru Narodowego charakter artystycznej interwencji, to opowieść o współczesności zdeterminowanej przez historię, niespełnione oczekiwania oraz polityczne przepychanki. Artysta demaskuje próbę tworzenia jednorodnego obrazu kraju, co – przez sam fakt, że jest to niemożliwe – wywołuje liczne napięcia wewnętrzne, prowadzące do osłabienia, szczególnie w obliczu zewnętrznego zagrożenia. Obnaża w ten sposób polaryzujące społeczeństwo podziały dotyczące demokracji, praw kobiet, sytuacji na granicy czy współczesnych konfliktów militarnych.
Artysta za pomocą graffiti, rysunków, obrazów, murali i transparentów wchodzi w dialog z wielowymiarowym tekstem-szaradą Tadeusza Micińskiego, przenosząc jednocześnie do teatralnych murów to, co rozbrzmiewa na ulicach. To właśnie na nich toczy się dalsza część wojny o obrazy i słowa – o to, do kogo one należą. Kultura wizualna, która nie ogranicza się jedynie do studiów nad malarstwem i akademickich dyskusji, dotyczy naszych codziennych praktyk widzenia, wpływa na naszą postawę. Wystawa, będąca preludium do spektaklu, stanowi przestrogę przed tym, co może nadejść, pokazuje pęknięty świat podszyty niepokojem.
Kiełbowicz już od wejścia do Teatru wytrąca nas z bierności i zmusza do podjęcia działania. Powtarza akcję Deptanie Putina, która pierwotnie odbyła się w 2022 roku przed Ambasadą Rosji w reakcji na wybuch pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Jeszcze silniej w tym kontekście wybrzmiewa praca wykorzystująca kieszonkowe wydanie Historii Polski – mogąca wywoływać skojarzenia z opowieścią Milana Kundery o „małych narodach”, których istnienie jest dla Zachodu nieoczywiste, a przez to niepewne.
Pozostałe przestrzenie Teatru zachęcają niejako do gry w podchody. W zakamarkach budynku, na jego piętrach, schodach i ścianach wybrzmiewają słowa i symbole pochodzące zarówno z protestów, jak i z samego dramatu Tadeusza Micińskiego. Nie brak tu również rysunkowych prac Kiełbowicza, który daje się w ten sposób poznać jako kronikarz polskiej codzienności. Każdego dnia tworzy wizualny komentarz-kalambur.
Estetyka buntu, polegająca na wyrażaniu sprzeciwu wobec istniejących zasad, ujawnia się dzięki ulicznemu banerowi I ask (zawieszonemu w przestrzeni publicznej i zniszczonemu w wyniku wandalizmu), który powstał w 2024 roku w ramach dyskusji na temat pushbacków i wojny hybrydowej na granicy, ochrony międzynarodowej oraz praw człowieka.
Domknięcie opowieści – tuż przed wejściem na widownię – stanowi seria stu obrazów Kraj / The Land, imitujących mur graniczny. Te niewielkich rozmiarów płótna ukazują fragmenty polskiego krajobrazu. Granicę tego, co się w nim mieści, wyznacza jedno słowo. Im bliżej się jednak przyglądamy, tym większe narasta w nas zwątpienie. Wówczas, jak pisał Georges Perec, pojawia się potrzeba ponownego oznaczania przestrzeni, nazywania jej, bo przecież nigdy nie należy ona do nas w pełni, nie jest nam dana, a w związku z tym wciąż musimy dokonywać jej podboju.
W przestrzeni Teatru Narodowego Bartłomiej Kiełbowicz pokazuje, jak obraz przemienia się w działanie. Zwraca naszą uwagę na potrzebę nieustannego konfrontowania się z historią, nie zapominając przy tym, co dzieje się obecnie. Sztuka staje się tu narzędziem buntu przeciw podziałom.
Kuratorka: Aleksandra Pietrzak
Bartłomiej Kiełbowicz – artysta wizualny, absolwent Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego praktyka artystyczna rozwija się na styku sztuk wizualnych i aktywizmu – obejmuje malarstwo, rysunek, murale, instalacje i wideo, ale także liczne akcje społeczne i protesty. Wyraziście opowiada się po stronie wolności, równości, swobód obywatelskich i praw człowieka. Podejmuje tematy związane z prawami kobiet, sytuacją uchodźców, wojną w Ukrainie, ludobójstwem w Strefie Gazy, kondycją demokracji czy rolą Kościoła we współczesnym społeczeństwie. Wśród jego prac znajdują się: POLAND – instalacja o granicy i skrajnym nacjonalizmie, TRANSPARENTY WOLNOŚCI – cykl akcji poświęcony obronie demokracji w Polsce, ZAMALOWANY PAPIEŻ – cykl obrazów dotyczący kryzysu w Kościele katolickim, DO IT YOURSELF #Leroy i DEPTANIE PUTINA – reakcje na wojnę w Ukrainie, ZAJĘTA PROTEST – akcja w obronie galerii Zachęta oraz HAVE WE DONE ENOUGH? – refleksja nad kryzysem klimatycznym. Jego rysunkowe komentarze szeroko krążą w mediach społecznościowych, stając się częścią publicznych debat. Rysuje dla tygodnika „Polityka”. Współpracuje z choreografką Liwią Bargieł-Kiełbowicz, tworząc interdyscyplinarne projekty wizualno-performatywne.
